Paulo Sousa zaczarował Jana Tomaszewskiego. "Jedną rzeczą mnie zauroczył"

Sousa w czwartek odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej. Wielu komentatorów podkreśla, że Portugalczyk oszczędnie dysponował szczegółami. Tomaszewski jest innego zdania.

- Przekazał fenomenalne konkrety! Ludzie chcieliby jednak, żeby podał im gotową taktykę... A tak w ogóle zaskoczyło mnie to. Zaczęło się wymienianie: 1-3-2-3-2 czy 1-3-3-3... A cały świat gra albo 1-4-5-1 albo 1-3-6-1. I mamy cztery elementy: bramkarza, obrońców, pomocników i atak. A ja ciągle słyszę o kilkunastu różnych strategiach... Dla mnie to są dyletanci, co nie mają pojęcia o piłce - stwierdził Tomaszewski w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

Sousa podczas konferencji zdradził, że wybrał już pierwszego bramkarza reprezentacji Polski. Choć żadnego nazwiska nie podał, to Tomaszewski chwali go za tak zdecydowane postawienie sprawy. Jego zdaniem częste rotacje na tej pozycji nie służyły kadry.

73-latek chwali Sousę za jeszcze jedno. Jego zdaniem Portugalczyk będzie potrafił stworzyć dobrą atmosferę w kadrze.

- Jedną rzeczą Sousa mnie zauroczył - że stawia na dialog. Jestem pewien, że wreszcie będzie chemia między piłkarzami a trenerem. Nie mam wątpliwości, że każdy z nich będzie wiedział, jak ma grać - jak się zachowywać w obronie, jak w ataku, co robić w pressingu itd. - powiedział Tomaszewski.

Sousa zadebiutuje w roli selekcjonera reprezentacji Polski 25 marca. Biało-czerwoni zagrają wtedy na wyjeździe z Węgrami w ramach eliminacji do mistrzostw świata.