Jan Tomaszewski wskazał polską grupę śmierci w el. MŚ. "Nie wróży to wiele dobrego..."
Już w poniedziałek poznamy skład grup w europejskich eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze. W rozmowie z "TVP Sport" swoją grupę marzeń oraz grupę śmierci wybrał Jan Tomaszewski.
Ze względu na listopadowe porażki w meczach Ligi Narodów "Biało-Czerwonym" nie udało wywalczyć się miejsca w pierwszym koszyku na eliminacje do mundialu w Katarze. Jest bardzo prawdopodobne, że Polacy trafią na którąś ze światowych potęg.
Jan Tomaszewski w rozmowie z "TVP Sport" przyznał, w jakiej grupie najchętniej widziałby kadrę prowadzoną przez Jerzego Brzęczka. Były bramkarz chciałby meczów z Niemcami, Irlandią, Izraelem, Andorą oraz San Marino.
Ogółem 72-latek nie wierzy jednak w to, aby pod wodzą obecnego selekcjonera Polacy mogli awansować na mundial. Żałuje, że po ostatnich spotkaniach w Lidze Narodów Zbigniew Boniek nie zdecydował się na zmianę selekcjonera.
- Gra kadry to w tej chwili wielka niewiadoma. Trzy mecze w eliminacjach, które rozegramy przed Euro, mogą być decydujące. Dziwi mnie to, że Zbigniew Boniek pozostawił Jerzego Brzęczka na stanowisku selekcjonera - powiedział.
- Prezes PZPN powiedział, że Brzęczek na 10 ważnych meczów wygrał osiem, jeden zremisował i jeden przegrał. Ja uważam inaczej. Na osiem meczów, w których graliśmy z mocnymi rywalami, zremisowaliśmy trzy, a przegraliśmy pięć. Mam tutaj na myśli starcia w Lidze Narodów z Włochami, Portugalią oraz Holandią w ostatnich dwóch latach. Nie wróży to wiele dobrego... - argumentuje.
Tomaszewski przyznał też, których reprezentacji koniecznie chciałby uniknąć. Na tej liście znalazły się reprezentacje Francji, Węgier, Słowenii, Wysp Owczych oraz Mołdawii. Były bramkarz uważa, że właśnie to byłaby dla Polaków grupa śmierci.