Jan Tomaszewski grzmi po skandalu w meczu Albania - Polska. Domaga się drakońskiej kary
Jan Tomaszewski nie krył swojego oburzenia w rozmowie dotyczącej meczu Albania - Polska. Były golkiper jest zbulwersowany zachowaniem kibiców podczas wtorkowego starcia.
Reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe Albanię 1:0. Podopieczni Paulo Sousy poradzili sobie nie tylko z presją, ale też z wrogo nastawionymi kibicami gospodarzy.
Do skandalicznych wydarzeń doszło w drugiej połowie spotkania. Zgromadzonym na trybunach puściły nerwy i zaczęli obrzucać różnymi przedmiotami Polaków, którzy fetowali gola zdobytego przez Karola Świderskiego. Sytuacja wymknęła się spod kontroli i sędzia był zmuszony przerwać mecz na kilkanaście minut.
Jan Tomaszewski jest oburzony zachowanie kibiców. W rozmowie z "Super Expressem" domaga się surowych kar. Apeluje nawet o wykluczenie Albańczyków z kolejnych rozgrywek.
- Zachowanie części publiczności to dla mnie barbarzyńcy i bandyci stadionowi. Uważam, że po tym meczu powinna pójść bardzo surowa kara dla całej Albanii. Wiadomo, że kibic jest dwunastym zawodnikiem. Kolejny mecz z Andorą powinien być przy pustych trybunach - oznajmił popularny "Tomek" dla "Super Expressu".
- Mam nadzieję, że FIFA wykluczy z kolejnych rozgrywek zespół Albanii. To musi być kara taka, żeby nie było tego na żadnym innym boisku. Bo "jak im wolno, to nam też będzie wolno" - dodał.
- Musi być kara przykładowa. Nie przypominam sobie takiego spotkania w ostatnich latach, by tak się zachowywali - zakończył.