Jamie Carragher odgryzł się Virgilowi van Dijkowi. Legenda Liverpoolu ostro o ostatnim meczu Holendra
Jamie Carragher skomentował ostatni mecz Liverpoolu. Legenda klubu z Anfield nie szczędziła cierpkich słów w kierunku obrońców. Przede wszystkim oberwali Virgil van Dijk oraz Joe Gomez.
Liverpool oddalił się od awansu do 1/4 finału Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu 1/8 finału podopieczni Juergena Kloppa zostali rozbici przez Real Madryt aż 2:5.
Wpływ na fatalny wynik "The Reds" miała szwankująca defensywa. Anglicy popełniali kuriozalne błędy nie tylko przy stałych fragmentach, ale też przy zwykłych akcjach. We znaki dawał się przede wszystkimi Vinicius Jr., który pokonywał Joe Gomeza.
Postawę obrońców Liverpoolu skrytykował Jamie Carragher. Legendarny piłkarz skupił się właśnie na pierwszej linii, chociaż dostrzegł także problemy na innych pozycjach.
- Obrona nie może sobie poradzić, ponieważ przez lata miała przed sobą szóstkę, która prawdopodobnie pracowała ciężej i mądrzej niż jakakolwiek inna drużyna w świecie futbolu. A teraz to zniknęło, całkowicie się rozpadło - zaczął "Carra".
Anglik ostro ocenił postawę przede wszystkim wspomnianego już Gomeza i Virgila van Dijka. Przy okazji Holendra wrócił do pamiętnej wypowiedzi samego zawodnika, który ocenił, że emerytowany stoper nie załapałby się do obecnego składu Liverpoolu.
- Jakieś dwa miesiące temu Virgil powiedział, że nie dostałbym się do wyjściowej czwórki. Myślę, że obecnie zająłbym jego miejsce. Bawi mnie to, a nie jestem aż tak okropny - stwierdził Carragher.
- Niektórzy z graczy… Joe Gomez dziś wieczorem - słuchajcie, wszyscy mieliśmy złe wieczory - i może nie powinienem kopać kogoś, gdy jest na dole, ponieważ jestem pewien, że poczuje się teraz okropnie, ale... Rozmawiamy dalej o pomocnikach, których Liverpool potrzebuje i myślę, że to prawda, ale myślę też, że Liverpool potrzebuje również obrońców, ponieważ kiedy zostaje wezwany do odpowiedzi, to nie potrafi się obronić - zakończył były piłkarz.
Liverpool będzie mógł zrehabilitować się już w najbliższy weekend. 25 lutego "The Reds" zagrają z Crystal Palace.