Jakub Wawrzyniak o Legii Warszawa: Jeśli gdzieś bym szukał wzmocnień, to do obrony
Jakub Wawrzyniak na łamach "Przeglądu Sportowego" przyjrzał się sytuacji w Legii Warszawa. Były zawodnik zauważył, że "Wojskowi" potrzebują wzmocnień w defensywie.
Podopieczni Czesława Michniewicza pewnie zmierzają po mistrzowski tytuł w tym sezonie. Powoli mogą już się szykować do walk w europejskich pucharach.
Czy "Wojskowi" zdołają pokazać się w walce z drużynami z innych krajów? Jakub Wawrzyniak nie ma wątpliwości, że może do tego dojść, jeśli zespół zostanie odpowiednio wzmocniony.
- Dopiero mecze w Europie będą wymiernym sprawdzianem, jak trener wpłynął na zespół. Nie ukrywajmy – Legia bawi się w ekstraklasie. Chciałbym, żeby to przełożyło się na awans do fazy grupowej w pucharach - oznajmił Wawrzyniak.
Zdaniem byłego piłkarza Czesław Michniewicz powinien dostać nowych piłkarzy do defensywy.
- Jeśli gdzieś bym szukał wzmocnień – to do obrony. Choćby po to, by dać trenerowi nowe możliwości i rozwiązania. Współpraca w defensywie Legii nie zawsze wyglądała dobrze, czego rywale nie potrafili czasem wykorzystać. Ale to było w ekstraklasie, a co będzie w pucharach? - dodał.
Ekspert jednocześnie obawia się, że latem z Legii odejdą kluczowi zawodnicy. A to może mieć wielki wpływ na postawę drużyny w europejskich rozgrywkach.
- Zamiast zastanawiać się, jak będzie grała Legia, lepiej chyba, kto w niej w ogóle będzie? Być może Pekhart rozegra świetny turniej i latem wróci tylko po to, by się spakować i przenieść. To samo Juranović. Co z Vesoviciem i Wszołkiem, którym kończą się kontrakty? Slisz wyrasta z wieku młodzieżowca i Legia będzie musiała sprowadzić piłkarza do pierwszego składu w odpowiednim wieku - zakończył.