Jakub Rzeźniczak blisko odejścia z Kotwicy Kołobrzeg. Prezes ma zastrzeżenia do jego pensji [NASZ NEWS]
Według naszych informacji Jakub Rzeźniczak jest bliski pożegnania się z Kotwicą Kołobrzeg. Powodem ewentualnego rozstania ma być relacja kapitana drużyny z prezesem Adamem Dzikiem. Drugoligowiec po rundzie jesiennej jest liderem w tabeli.
Wbrew temu, co może nasunąć się na myśl - nie chodzi tu o ostatni wywiad piłkarza w ’’Dzień Dobry TVN” i aferę z tym związaną. Tarcia zaczęły się wcześniej. Prezesowi klubu przeszkadza… pensja Rzeźniczaka. Ale w takim wypadku musimy zadać jedno rzeczowe pytanie: kto mu ją zaoferował i złożył podpis pod umową?
Kilka osób potwierdziło nam zresztą, że w bogatej w ogólnej opinii Kotwicy Kołobrzeg trzeba prosić się o pieniądze na czas. Drużyna przed świętami nie dostała pensji za listopad.
Jakub Rzeźniczak jest podstawowym zawodnikiem Kotwicy. W dziewięciu z 16 meczów wyprowadzał zespół z opaską kapitańską na ramieniu. W pozostałych spotkaniach kapitanem był Josip Soljić, który ma jednak problemy z regularną grą. Kotwica Kołobrzeg po rundzie jesiennej jest liderem drugiej ligi i zmierza po awans na zaplecze Ekstraklasy.
Maciej Bartoszek stawia na odważną, ofensywną grę. Z racji takiego stylu Kotwica straciła aż 30 bramek, więcej tylko Olimpia Grudziądz i rezerwy Lecha Poznań. Jednak nie ma żadnego zespołu, który zbliżyłby się do tej drużyny w liczbie strzelonych goli. Jest ich 42. Drużyna, która w tej statystyce jest wiceliderem, zdobyła aż dziesięć bramek mniej. Kotwica ma też najlepszy bilans bramek w całej lidze.
Rzeźniczak latem związał się z drugoligowcem mimo możliwości z Ekstraklasy i pierwszej ligi, bo - jak sam nam wtedy tłumaczył - chciał trafić do klubu z ambicją gry o coś innego niż środek tabeli lub tym bardziej utrzymanie w lidze. Niezależnie od poziomu rozgrywkowego.
- Przyciągnęło mnie kilka argumentów. Być może tym najważniejszym była osoba trenera Macieja Bartoszka, który skontaktował się i przedstawił plan, jaki założył sobie w Kotwicy. Potem spotkałem się z prezesem Adam Dzikiem i to wszystko się pokrywało. Cel to awans do 1. ligi, potem w miarę możliwości może i do Ekstraklasy, ale wiadomo, ze nie ma co tak daleko wybiegać. Cały plan na rozwój klubu brzmi dobrze, powstanie akademia… - to jego słowa z 22 czerwca dla naszego portalu.
Czy Rzeźniczak odejdzie z Kotwicy Kołobrzeg? Na dziś tego nie przesądzamy, ale nie wahamy się napisać, że jest tego blisko. Jednak zawodnika obowiązuje umowa z klubem. A na liderze drugiej ligi strata centralnej postaci defensywy wymusiłaby transfer stopera, który od razu wkomponowałby się w zespół.