Jakub Moder przyznał, co sprawiało mu problem w meczu z Albanią. "Wywierali na mnie presję i na Krychowiaku"
Jakub Moder odpowiedział na pytania dziennikarzy po meczu Polska - Albania. - Myślę, że fajny wynik i fajne emocje dla kibiców na plus - ocenił.
"Biało-Czerwoni" odnieśli cenne zwycięstwo w walce o wyjazd na mundial w Katarze. W czwartkowy wieczór na Stadionie Narodowym pokonali Albanię.
To spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1. Gra Polaków pozostawiała jednak wiele do życzenia. Nasi piłkarze mieli duże kłopoty w środku pola.
Jakub Moder po meczu ocenił swoją grę. Przyznał, co sprawiało mu i Grzegorzowi Krychowiakowi największy problem.
– Były pewne niedociągnięcia przede wszystkim w pierwszej połowie, bo strzeliliśmy bramkę i powinniśmy spotkanie prowadzić na własnych warunkach. Troszkę oddaliśmy pola i piłkę Albańczykom, przez co oni stworzyli sobie sytuacje - stwierdził.
- W drugiej połowie wyszło to, że w pierwszej połowie Albańczycy wyszli wysoko pressingiem i zabrakło im sił. My dopięliśmy swego. Myślę, że fajny wynik i fajne emocje dla kibiców na plus - dodał.
- Ich środkowi pomocnicy schodzili często do boku, przez co ja i „Krycha” musieliśmy za nimi schodzić i zostawialiśmy środek pusty. To był problem. Albania miała jakość w środku pola, potrafiła wkleić prostopadłe piłki. Nie można ich uważać za słabą drużynę. Mieli swoją jakość i ciężko się z nimi grało. Albańczycy wywierali na mnie presję i na Grześku i mało było miejsca, żeby rozgrywać - zakończył.