Jakub Kamiński: Wnioski wyciągnęliśmy, ale na pewno nie możemy być zadowoleni z końcowego wyniku

Lech Poznań zanotował kolejną wpadkę w ligowych rozgrywkach. Dziś zremisował na wyjeździe ze Stalą Mielec. Po ostatnim gwizdku głos zabrał Jakub Kamiński.
"Kolejorz" w Mielcu nie był sobą. Pierwsza połowa w wykonaniu piłkarzy Dariusza Żurawia była bardzo słaba. Dopiero po przerwie zawodnicy ocknęli się i zdołali wyrównać. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Po ostatnim gwizdku na pytania dziennikarzy odpowiedział Jakub Kamiński.
- Pierwsza połowa była słaba, nie umieliśmy się przeciwstawić - tak to trzeba określić - walecznemu zespołowi gospodarzy. W drugiej części już to lepiej wyglądało, mieliśmy swoje sytuacje. Przy 1:1 mieliśmy dwie stuprocentowe okazje. Wnioski wyciągnęliśmy z tego, co działo się w pierwszych 45 minutach, ale na pewno nie możemy być zadowoleni z końcowego wyniku - ocenił.
- Stal pokazała dziś, że serduchem i zaangażowaniem można się przeciwstawić Lechowi. Ciężko mi na gorąco powiedzieć, czego dziś zabrakło do wygranej - zakończył.