Jakub Kamiński ocenił występ w obronie Lecha Poznań przeciwko Piastowi Gliwice. "Dobrze to wyglądało"

Jakub Kamiński w ostatnich meczach był przez Dariusza Żurawia wystawiany na boku obrony. 18-latek pozytywnie ocenił swój występ na tej pozycji w spotkaniu z Piastem Gliwice.
Piłkarz Lecha Poznań żałuje jedynie, że jemu i jego kolegom zabrakło skuteczności pod bramką rywala. Bezbramkowy remis nie jest wynikiem, który satysfakcjonuje "Kolejorza".
- Myślę, że przez te 60 minut mojej gry w obronie dobrze to wyglądało. W defensywie bezpiecznie i bez błędów, w ofensywie udało się mimo gry na lewej obronie podłączać do akcji i oddać trzy strzały. Raz Plach miał problem, w innych sytuacjach piłkę złapał, ale to też był impuls z mojej strony dla zespołu, żeby mocniej atakować, także myślę, że całościowo występ mogę ocenić pozytywnie - powiedział Kamiński.
- Nie wiem, z czego to wynika, ale czasem wygląda to tak, że kogo by nie wstawić do bramki rywala w meczu na naszym stadionie, to zagra on mecz życia - stwierdził.
- Nie możemy szukać jednak w tym wytłumaczenia, musimy być skuteczniejsi. Musimy zachowywać pod bramką więcej zimnej krwi i atakować tak często, żeby bramkarz rywali nie miał chwili wytchnienia - zakończył.