Jakub Kamiński ocenił debiut w reprezentacji Polski. "Próbowałem, ale nie znam tutaj chłopaków"
Jakub Kamiński w meczu z San Marino dostał szansę debiutu w reprezentacji Polski. W rozmowie z "Polsatem Sport Premium 1" piłkarz Lecha Poznań ocenił swój występ w tym meczu.
Początkowo Kamiński nie znalazł się na liście graczy powołanych na wrześniowe zgrupowanie. Dołączył do drużyny ze względu na kontuzje innych graczy.
Piłkarz Lecha Poznań zadebiutował w narodowych barwach przeciwko San Marino. W mediach nie zebrał zbyt pochlebnych opinii za swój występ. Sam uważa jednak, że nie zagrał najgorzej.
- Na pewno na początku było trochę piłek, mało byłem używany. Myślę, że jak na debiut nie było tak źle. W drugiej połowie było kilka fajnych akcji z mojej strony - ocenił Kamiński.
- Próbowałem, ale nie znam tutaj chłopaków. Muszę zobaczyć, czego oni oczekują, co oni chcą, żeby z nimi grać. Na pewno to wszystko musi się jeszcze zatrzeć i myślę, że z meczu na mecz może być tylko lepiej - podkreślił.
- Zostałem obdarzony zaufaniem przez trenera Sousę w tym meczu i chciałem wykorzystać okazję. Zobaczymy, jak trener to oceni - powiedział.
- Ja daję z siebie wszystko. Nie tłumaczę się, że w klubie gram na innej pozycji, a tutaj na innej i są trochę inne oczekiwania, muszę się do tego przyzwyczaić - zakończył.