"Jakbyś przyjechał napić się wódeczki, to byłoby lepiej". Koźmiński zdradził, co usłyszał od działacza PZPN

Marek Koźmiński zanotował sromotną porażkę w wyborach na szefa PZPN. Jeszcze przed głosowaniem zdradził, co usłyszał od jednego z delegatów.
Koźmiński w wyborach otrzymał poparcie tylko 23 osób. Przed głosowaniem żalił się na poparcie ze strony działaczy piłkarskich. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Były piłkarz w trakcie swojej długiej przemowy ujawnił nieco zjazdowej kuchni. Jeden z delegatów wprost powiedział mu, że powinien inaczej podchodzić do swojej kampanii.
- Wczorajszy wieczór, miły, sympatyczny, fajne rozmowy. Pierwsza była taka: "Marek, ty jesteś fajny, ale wiesz, jakbyś tak czasami przyjechał się z nami wódeczki napić, to byłoby lepiej" - powiedział Koźmiński.
- Ok, ale nie padło zdanie: "Marek, przyjechałbyś, pogadalibyśmy o piłce, o sporcie". Trochę dla mnie szok - dodał były reprezentant Polski.
Koźmiński zdradził, co jeszcze usłyszał w zjazdowych kuluarach.
- „Marek, ty jesteś naiwny i uczciwy”. Ja jestem uczciwy i taki pozostanę - zapowiedział były wiceprezes PZPN.