Jak zagra reprezentacja? Szansa Jóźwiaka. Klich ma coś do udowodnienia [PRAWDOPODOBNY SKŁAD]
![Jak zagra reprezentacja? Szansa Jóźwiaka. Klich ma coś do udowodnienia [PRAWDOPODOBNY SKŁAD] Jak zagra reprezentacja? Szansa Jóźwiaka. Klich ma coś do udowodnienia [PRAWDOPODOBNY SKŁAD]](https://pliki.meczyki.pl/big700/345/5f4fab29e940b.jpg)
Reprezentacja Polski wraca do gry po dziesięciomiesięcznej przerwie. Biało-czerwoni rozpoczynają zmagania w Lidze Narodów przeciwko Holandii. Jaki zespół zobaczymy dziś w Amsterdamie?
Jeszcze w czasie przed wybuchem pandemii, gdy żegnaliśmy 2019 rok awansem kadry na mistrzostwa Europy, kadra wzbudzała mieszane uczucia. Tabela wskazywała, że kwalifikacje nie sprawiły nam żadnego problemu. Jednak boisko i styl, w jakim wywalczyliśmy bilet na turniej finałowy uwypuklały wiele mankamentów.
Czekamy na odpowiedzi
Tym bardziej tak długa rozłąka, spowodowana pandemią koronawirusa, potęguje pytania, w jakiej dyspozycji zobaczymy dziś reprezentantów. Wielu z nich zostało wyrwanych z środka przygotowań do nowego sezonu. To nietypowy czas i w kuluarach mówi się, że wrześniowe terminy w kalendarzu międzynarodowym są co najmniej niefortunne.
Piłkarze po intensywnych treningach są bardziej narażeni na kontuzje. Stąd duże opory klubów przy zgodzie na puszczanie zawodników na zgrupowania. Mają świetną podkładkę w postaci tymczasowych przepisów FIFA, z czego skorzystała amerykańska MLS dając czerwone światło Adamowi Buksie i Przemysławowi Frankowskiemu.
Dziś pisaliśmy również o przypadku Krzysztofa Piątka i nieprzyjemnej korespondencji na linii Hertha Berlin - PZPN. A takich sygnałów było jeszcze więcej. Trudno dziwić się oporowi klubów, ale selekcjonerzy też mają swoje obowiązki. Czas do EURO goni i czerwiec przyjdzie szybciej niż się wydaje. Tymczasem pracy po restarcie jest dużo, a treningów mało. Trudno, żeby takie wybicie z rytmu nie odbiło się na dyspozycji drużyn narodowych.
Reprezentacja Polski świetnie punktowała w el. ME, ale wielokrotnie jej mecze były ciężkostrawne. Oczywiście cel uświęca środki i nie mielibyśmy nic przeciwko, aby w przyszłym roku było podobnie. Turnieje finałowe wybaczają brudną grę. Z drugiej strony zbyt często gra Biało-czerwonych wyglądała jak spacer po linie, a granica między kompletem punktów i wynikiem poniżej oczekiwań była bardzo cienka. To musi zapalać lampkę ostrzegawczą.
Dlatego sam Jerzy Brzeczek pewnie zdaje sobie sprawę, jak wiele rzeczy wymaga udoskonalenia. Słabe strony kadry, a zwłaszcza jej braki w fazie ofensywnej, wypunktowaliśmy we wczorajszym tekście. W Amsterdamie przekonamy się, jak obecnie funkcjonuje nasz mechanizm.
Moder zapunktował. Jóźwiak przed szansą
Przy jego odrdzewianiu może pomóc kilka nowych twarzy w kadrze. Na debiuty czekają m.in. Jakub Moder i Michał Karbownik. Słyszeliśmy, że zwłaszcza pomocnik Lecha Poznań bardzo podobał się selekcjonerowi przy bliższym spotkaniu. 21-latek miał solidną wiosnę w Lechu Poznań i nie zszedł z wysokiego poziomu na starcie kolejnego sezonu PKO Ekstraklasy.
Czy szturmem przebije się do składu reprezentacji? To byłaby z pewnością odważna decyzja postawić na niego od pierwszej minuty z Holendrami, ale z tego co słyszymy, będzie wprowadzany do składu spokojniej.
Moder wydaje się kimś, kto może zrobić szybki postęp. Już mówi się, że pytają o niego duże zagraniczne kluby, a jego cena oscyluje w granicach 10 milionów euro. Jeśli w kadrze potwierdziłby swoją jakość, mógłby dać coś ekstra temu zespołowi. Przede wszystkim kapitalne uderzenie z dystansu, którego może mu zazdrościć większość znacznie bardziej doświadczonych kadrowiczów.
Brzęczek dobrze wkomponował do składu Krystiana Bielika, który niefortunnie doznał bardzo ciężkiej kontuzji i jest dopiero bliski powrotu na boisko po rehabilitacji. Moder wydaje się mieć podobne predyspozycje. Szybki awans w rankingu selekcjonera bardzo by nas nie zdziwił i jeśli nie przygniecie go ciężar koszulki z orzełkiem, po pewnym czasie może okazać się odkryciem pokroju Sebastiana Szymańskiego. Zawodnika, który bardzo szybko poprawił swój status w reprezentacji, a dziś jest pewniakiem do wyjazdu na EURO.
W górę może też pójść Kamil Jóźwiak, czyli jeszcze kolega Modera z "Kolejorza", ale już jedną nogą poza klubem, bo szykuje się do zagranicznego transferu. Ekstraklasa stała się dla tego skrzydłowego za ciasna już jakiś czas temu i letnie okno transferowe wydaje się idealnym momentem na rozpostarcie skrzydeł. Podobnie jak w kadrze. To może być czas tego piłkarza. O miejsce będzie rywalizował z Kamilem Grosickim, który z WBA awansował do Premier League.
Jeśli "Grosik" miałby problemy z regularną grą w jednej z najsilniejszych lig świata, 22-latek wydaje się jego naturalnym następcą w podstawowym składzie reprezentacji. A "Turbo" mógłby wciąż być mocną bronią w ostatnich 30 minutach spotkania. W Amsterdamie po bokach ma szaleć młodzież. Zobaczymy, czy duet Jóźwiak-Szymański dadzą zespołowi mocnego paliwa. Dla Jóźwiaka mecz z Holandią będzie dużym wydarzeniem. Duży rywal i zapowiada się pierwszy mecz w kadrze w podstawowym składzie.
Ścisk w środku pola
W środku pola panuje duża konkurencja. Poza nietykalnym Grzegorzem Krychowiakiem swoje ambicje mają przecież Mateusz Klich, Jacek Góralski i wracający do kadry Karol Linetty. Klich jest po świetnym sezonie w Leeds. Żołnierz Marcelo Bielsy świętował awans do Premier League, ale jego pozycja w kadrze nie jest tak mocna jak u argentyńskiego profesora.
Mecz z Holandią będzie dla niego ważnym wyzwaniem. Zwłaszcza, że grał w Eredivisie i ma z tym krajem miłe wspomnienia. Tam się odbudował i świętował sukces w barwach PEC Zwolle – wywalczenie Pucharu Holandii. Pierwszego trofeum w historii klubu. W finale przeciwko Ajaksowi Amsterdam, na którego stadionie odbędzie się dzisiejszy mecz.
Klich zaliczył u Bielsy zaliczył 87 wstępów z rzędu! Imponujący wynik. Oranje powinni chcieć grać dziś w piłkę, którą 30-latek lubi. Taki test może dać odpowiedź selekcjonerowi, czy może na niego liczyć w podobnym stopniu co trener klubowy.
Swoją wartość w kadrze udowodnił Góralski. Walczak i zadaniowiec, który w ostatnim meczu eliminacji przeciwko Słowenii zdobył pierwszą bramkę w narodowych barwach. Ale czy to piłkarz wyjściowej jedenastki? Na pewno jest przydatny pod konkretnych rywali. My mamy wątpliwości, czy powinien być podstawowym piłkarzem w każdym meczu, ale hierarchię ustala Brzęczek. Trzeba dodać, że piłkarz Kajrata Ałmaty miał wyjątkowo ciężką podróż na zgrupowanie. Z Kazachstanu do Warszawy jechał aż 20 godzin (kolejne absurdy obecnych czasów) i pytanie, czy nie dostanie szansy dopiero w drugim meczu z Bośnią i Hercegowiną.
Linetty, ceniony w Serie A mezzala, nabił aż 23 występy w reprezentacji, ale do tej pory nie miał siły przebicia. U Brzęczka miał do tej pory słaba pozycję. Ciekawe, czy przy wspomnianym tłoku w środkowej strefie otrzyma minuty na przekonanie do siebie selekcjonera.
W Amsterdamie jak w domu, ale zacznie Piątek?
Mecz w Amsterdamie będzie wyjątkowy dla Arkadiusza Milika. 26-latek to były piłkarz Ajaksu. Na Johan Cruyff Arena czuł się znakomicie. Jego bilans na tym stadionie jest imponujący. Zagrał w 38 meczach, w których strzelił 25 goli i zaliczył 12 asyst.
Pod nieobecność Roberta Lewandowskiego motywacja pozostałych dwóch napastników jest i tak duża. Gdyby Milik dziś trafił do siatki w Amsterdamie, może dodatkowo postawić kropkę nad i przy wyborze swojego nowego miejsca pracy.
Napastnik żegna się z Napoli i cały czas trwają spekulacje nad jego nowym miejscem pracy. Zdaje się, że będzie to AS Roma. Dobry występ w znanych doskonale sobie czterech ścianach mógłby jedynie zmotywować nowych pracodawców do sięgnięcia po polskiego snajpera.
W ostatnich dniach walczył jednak z przeziębieniem. Przypomina się od razu pierwszy mecz el. EURO przeciwko Austrii. Wtedy Milik też był przeziębiony. Uparł się jednak, że da radę od pierwszej minuty. I nie był to niestety jego dobry występ. Został zmieniony po pierwszej połowie. Być może Brzęczek ma to w głowie. Dlatego od początku powinniśmy zobaczyć Piątka - zdobywcę gola w tamtym spotkaniu z Austriakami.
PRZYPUSZCZALNY SKŁAD REPREZENTACJI NA MECZ Z HOLANDIĄ:
Szczęsny - Bereszyński, Bednarek, Glik, Kędziora - Krychowiak, Klich - Jóźwiak, Zieliński, Szymański - Piątek