"Jak toleruje się boiskowe rzeźnictwo, to tak to później wychodzi"

"Jak toleruje się boiskowe rzeźnictwo, to tak to później wychodzi"
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Cracovia bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Górnikiem Łęczna w meczu 3. kolejki LOTTO Ekstraklasy. - Uciekły nam dwa punkty - żałował po spotkaniu Jacek Zieliński, trener "Pasów", cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.


Dalsza część tekstu pod wideo


- Spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Najpierw upał, potem oberwanie chmury, tyle że warunki były takie same dla obu stron. Graliśmy o pełną pulę, ale uciekły nam dwa punkty. To wynik, który nas nie satysfakcjonuje, jednak najbardziej boli strata Damiana Dąbrowskiego. To jest największa porażka tego meczu. Jak toleruje się boiskowe rzeźnictwo, to tak to później wychodzi 








- Nie gramy jeszcze tak płynnie, jak w ubiegłym sezonie. Cały czas szukamy najlepszych rozwiązań. Największym plusem jest to, że nie straciliśmy bramki, a to ważne w kontekście piątkowego meczu z Wisłą


Cracovia po wygranej, remisie i porażce z czterema punktami zajmuje aktualnie siódme miejsce w tabeli.

Przeczytaj również