Jak ta mysz kościelna. FC Barcelona zupełnie bez kasy, druzgocące doniesienia
FC Barcelona nie może pozwolić sobie na rejestrację kilku zawodników. Co więcej, COPE przekonuje, że sytuacji nie uda się szybko naprawić.
FC Barcelona ma wielkie marzenia transferowe, ale nie ma pieniędzy, aby je spełnić. W trakcie letniego okienka "Blaugrana" dokonała dwóch wzmocnień. Sprowadzono Pau Victora oraz Daniego Olmo.
Młodszy z Hiszpanów zdążył już zadebiutować w meczu z Valencią (2:1). Starszy natomiast wciąż nie został zarejestrowany. Wygląda na to, że sytuacja szybko się nie zmieni.
FC Barcelona liczyła, że zgłoszenie Olmo do rozgrywek La Liga będzie możliwe po odejściu Ilkaya Gundogana. COPE przekonuje jednak, że tak się nie stanie. Katalończykom wciąż brakuje funduszy.
Aby 26-latek mógł w ogóle grać dla Hansiego Flicka, klub potrzebuje kolejnego transferu wychodzącego lub podpisania dużej umowy sponsorskiej. Kontrakt można zawrzeć między innymi z Nike, ale to potrwa.
Tym samym, zdaniem COPE, niewiele wskazuje na to, aby Hiszpan mógł wystąpić w najbliższym meczu "Blaugrany". Przypomnijmy, że 24 sierpnia zmierzy się ona z Athletikiem Bilbao.