"Jak Legia tyle da, to sam to podpiszę". Zdecydowana reakcja klubu na transferowe plotki
Legia Warszawa szuka wzmocnień w letnim okienku transferowym. W mediach społecznościowych pojawiły się spekulacje, że "Wojskowi" mogą sięgnąć po jednego z piłkarzy Znicza Pruszków. Klub w prześmiewczy sposób odniósł się do rzekomej oferty.
Stołeczny zespół chce przede wszystkim sprowadzić nowego napastnika. Na celowniku klubu znajdują się między innymi Migouel Alfarela oraz Angel Rodado.
Drużynie przydałby się także nowy ofensywny pomocnik. Po zakończeniu sezonu 2023/2024 Legia rozstała się bowiem z Josue, który do tej pory napędzał grę "Wojskowych".
W mediach społecznościowych pojawiły się plotki o tym, że Legia może sięgnąć po Shumę Nagamatsu. Japończyk poprzedni sezon spędził w Zniczu Pruszków.
Według jednego z wpisów pierwszoligowiec miałby oczekiwać 150 tysięcy euro. W prześmiewczy sposób zareagował na to oficjalny profil klubu.
- Jak Legia da 150 tys. euro za zawodnika, który ma 24 dni kontraktu, to sam admin to podpisze - napisano, stanowczo dementując przy tym plotki.
- Niech dadzą 100 tysięcy, ale blikiem na telefon i po sprawie - czytamy w jednym z kolejnych wpisów oficjalnego profilu Znicza.