Jagiellonia uratowana po golu w 90. minucie! Mistrzostwo jest o krok [WIDEO]

Ekipa z Podlasia przystępowała do spotkania z Piastem jako wicelider. Swoje spotkanie wygrał bowiem Śląsk Wrocław. Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ.

"Jaga" potrzebowała co najmniej remisu w Gliwicach, aby przed ostatnią kolejką zajmować pozycję lidera. Białostoczanie od początku starali się atakować. Plach poradził sobie choćby ze strzałem Jose Naranjo.

W 25. minucie zrobiło się gorąco pod bramką gospodarzy, bo golkiper Piasta niepotrzebnie wychodził daleko przed linię. Pululu został jednak wypchnięty, miał ostry kąt i nie zdołał wykorzystać tej sytuacji. W Jagiellonii było nerwowo, czego dowiodło choćby nieporozumienie Tarasa Romanczuka i Zlatana Alomerovicia.

Ostatecznie do przerwy bramki nie padły. Na początku drugiej połowy Plachowi próbował zagrozić Imaz, lecz doświadczony golkiper spokojnie zbił piłkę do boku.

W 77. minucie to Piast niespodziewanie wyszedł na prowadzenie. Fenomenalnym strzałem z dystansu popisał się Michael Amyaw, posyłając piłkę w samo okienko. Alomerović nie miał szans.

Jagiellonia rzuciła się do ataku. Groźnie zrobiło się w 89. minucie, gdy błąd Krykuna mógł wykorzystać Hansen. Zdecydował się kończyć akcję sam i uderzył obok słupka.

Po chwili "Jaga" zdobyła bramkę który może uratować mistrzostwo Polski dla białostockiego klubu. W 90. minucie do siatki trafił Jesus Imaz, który wykorzystał dośrodkowanie Dominika Marczuka.

Remis 1:1 oznacza, że podopieczni Adriana Siemieńca przystąpią do ostatniej kolejki jako lider Ekstraklasy. Mają tyle samo punktów co Śląsk, ale lepszy bilans w bezpośrednich meczach z wrocławianami.