Jagiellonia ukarana za dopuszczenie kibica do Błaszczykowskiego. Piłkarz czeka na przeprowadzenie testu

Komisja Ligi ukarała Jagiellonię Białystok za incydent, który miał miejsce po ostatnim meczu z Wisłą Kraków.
Przypomnijmy, że po zakończeniu poniedziałkowego spotkania na murawę stadionu w Białymstoku weszli kibice, by zrobić sobie zdjęcie z Jakubem Błaszczykowskim.
Służby porządkowe nie zdążyły interweniować. Zgodnie z zasadami dotyczącymi funkcjonowania ligi podczas pandemii koronawirusa, piłkarz musiał zostać odseparowany od reszty zespołu.
Błaszczykowski nie wrócił z drużyną do Krakowa. Od wtorku trenuje też indywidualnie. Czeka na test mający potwierdzić lub wykluczyć obecność koronawirusa w organiźmie. Ten odbędzie się w piątek. Jeśli wszystko będzie w porządku, zawodnik zagra w najbliższym meczu ze Śląskiem Wrocław.
Konsekwencji za zaistniałą sytuację nie uniknęła Jagiellonia. Klub będzie musiał zapłacić 15 tysięcy grzywny.
- Komisja, wymierzając karę, zwróciła uwagę na naruszenie strefy 0 przez osoby nieupoważnione, co mogło stanowić bezpośrednie zagrożenie dla osób przebywających w strefie - poinformowano w komunikacie.
Jak dokładnie Komisja Ligi wytłumaczyła taką decyzję?
- Zgodnie z obowiązującymi w obecnym sezonie zasadami organizacji meczów w okresie stanu epidemii COVID-19, w strefie 0 mogą przebywać jedynie osoby będące w trybie odpowiedniego reżimu sanitarnego, wskazanego i zatwierdzonego przez Zespół Medyczny PZPN - brzmi argumentacja.
Badania przeszli już natomiast kibice, którzy pojawili się na murawie. Ich wynik był negatywny.