"Jagiellonia może zdobyć mistrzostwo"

W sobotni wieczór Wisła Kraków przegrała z Jagiellonią Białystok 0:2 w meczu 33. kolejki Ekstraklasy. Dowodzeni wyjątkowo przez Radosława Sobolewskiego piłkarze nie stworzyli wielu sytuacji, a najlepszą z nich miał Petar Brlek, który był bardzo bliski pokonania Mariana Kelemena.
- Myślę, że to nie Jagiellonia była tak dobra, tylko my zagraliśmy na naszym poziomie. W ostatnich dwóch meczach nie pokazaliśmy się z dobrej strony i jeżeli w następnych chcemy wygrywać, to musimy grać dużo lepiej - powiedział pomocnik w rozmowie z oficjalną stroną Białej Gwiazdy.
Po zwycięstwie Jagiellonia nadal utrzymywać się będzie na czele ligowej tabeli. Do końca sezonu pozostały cztery mecze, więc szanse na zwycięstwo w Ekstraklasie rosną. - Jagiellonia jest drużyną, która może zdobyć tytuł mistrzowski. Być może nie grają najlepszego futbolu w Polsce, ale są skuteczni i wiedzą, jak wykorzystywać sytuacje. Przekonaliśmy się o tym dzisiaj - przyznał „Pero”.
To właśnie Brlek miał na nodze piłkę na 1:1, lecz chybił z 10 metrów po podaniu Jakuba Bartosza. To w perspektywie dziewięćdziesięciu minut niewiele. - Jak na Wisłę Kraków, stworzyliśmy sobie zbyt mało sytuacji. Powinniśmy grać dużo bardziej ofensywnie, zwłaszcza skoro jesteśmy w górnej ósemce. Cieszę się, że w Kielcach gramy już w środę, bo będzie okazja do zrehabilitowania się w oczach naszych kibiców - stwierdził chorwacki rozgrywający.