Jagiellonia Białystok wypożyczyła napastnika. Kolumbijczyk będzie grał w polskiej lidze

Młody napastnik w 2021 roku zdecydował się na opuszczenie rodzimego Tigres i wyjazd do Europy. Jego wybór padł na łotewską Valmierę, gdzie w minionym sezonie był wiodącą postacią zespołu.

W 2022 roku rozegrał 35 spotkań w tamtejszej lidze. W tym czasie czternastokrotnie wpisał się na listę strzelców. Tyle samo razy asystował również przy trafieniach kolegów z zespołu.

Teraz powędrował na półroczne wypożyczenie do Jagiellonii Białystok. Później ma wrócić na Łotwę, aby pomóc Valmierze w eliminacjach do europejskich pucharów. Nie jest jednak wykluczone, że po czasie znów zagra w Polsce.

- Jest to transfer czasowy. Doraźne rozwiązanie naszych potrzeb. Mamy jednak bardzo dobre relacje z właścicielem Valmiery i być może uda się w przyszłości to jeszcze rozwinąć. Łotysze w lipcu zaczynają eliminacje europejskich pucharów i Camilo będzie im bardzo potrzebny, stąd wypożyczenie kończy się wraz z końcem sezonu - przyznał Łukasz Masłowski, dyrektor sportowy Jagiellonii.

- Możemy powiedzieć, że to sytuacja, w której korzystają wszyscy. Camilo w najbliższym czasie będzie miał okazję do regularnej gry na dobrym poziomie, a my skorzystamy z jego jakości, która pomoże nam pozytywnie zakończyć ten sezon - dodał.

- Jestem szczęśliwy, że mogę tutaj być. Czuję się dobrze przygotowany do meczów oraz treningów. Przyszedłem do Białegostoku, aby udowodnić swoją jakość i jeszcze się rozwinąć - powiedział Mena.