Jagiellonia Białystok szykuje kolejne wzmocnienie. Hiszpański napastnik bliski transferu [NASZ NEWS]
Jagiellonia Białystok sprowadzi wkrótce drugiego piłkarza z ligi ukraińskiej. Według naszych informacji bliski dołączenia do klubu z Podlasia jest hiszpański napastnik, Marc Gual. 26-latek pojawi się dziś w Polsce.
W związku z inwazją rosyjskich wojsk na Ukrainę FIFA pozwoliła zagranicznym piłkarzom grającym w tych dwóch krajach na zawieszenie obecnych kontraktów. Będzie ono obowiązywać do końca tego sezonu.
Jednocześnie zawodnicy mogą na ten czas bez przeszkód związać się z innym pracodawcą. Korzystają z tego kluby PKO Ekstraklasy. Do Lecha Poznań wrócił Tomasz Kędziora, a Legia Warszawa sprowadziła Benjamina Verbicia.
Za naszą wschodnią granicę spojrzał też nowy dyrektor sportowy Jagiellonii, Łukasz Masłowski, który w ostatnich dniach intensywnie pracuje nad poprawą jakości kadry czternastej drużyny PKO BP Ekstraklasy. Na Podlasie trafił już Diego Santos Carioca, skrzydłowy z ukraińskiego Kołosa Kowaliwka. Teraz blisko klubu jest nowy napastnik.
Mowa o Marcu Gualu. Hiszpan trafił zimą do ukraińskiego Dnipro-1, z którym podpisał 2,5-letnią umowę. W tym klubie nie zdążył nawet zaliczyć oficjalnego debiutu - rzecz jasna ze względu na wojnę za naszą zachodnią granicą. Musiał w pośpiechu opuszczać Ukrainę, o czym w "Super Expressie" opowiadał jego kolega Ivi Lopez - piłkarz Rakowa Częstochowa:
- W Dnipro był Marc Gual, którego znam z zespołu Sevilla Atlético. Opuścił już Ukrainę. Rozmawiałem z nim ostatnio, opowiadał mi straszne rzeczy. Ta wojna jest bezsensowna - mówił na łamach tabloidu Hiszpan.
Gual zostanie wypożyczony do końca sezonu z opcją przedłużenia kontraktu, jeśli wojna na Ukrainie się nie zakończy. Snajper grał wcześniej jedynie w ojczyźnie. Reprezentował między innymi barwy Realu Saragossa, Girony, czy rezerw Realu Madryt. Nie zadebiutował w La Liga - rywalizował na drugim i trzecim poziomie rozgrywkowym.
Na zapleczu elity uzbierał do tej pory 145 spotkań. W tym czasie 31 razy trafił do siatki, uzbierał także 10 asyst. "Transfermarkt" wycenia go obecnie na 400 tysięcy euro.