Jagiellonia Białystok. Mamrot: Musimy teraz zregenerować się

Trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot z pokorą przyjął przegraną w Lubinie z miejscowym Zagłębiem 0:2 (0:2) w pierwszym piątkowym meczu 33. kolejki grupy mistrzowskiej LOTTO Ekstraklasy.
"Miedziowi" po piętnastym zwycięstwie w sezonie awansowali na piąte miejsce w tabeli, zmniejszając do punktu stratę do czwartej w klasyfikacji ekipy z Podlasia, która doznała dziesiątej porażki w bieżących rozgrywkach.
- Mieliśmy duży problem pod względem fizycznym, szczególnie w pierwszej połowie. Widać to było po zespole, że mamy więcej meczów rozegranych od pozostałych drużyn. To było nawet czuć z boku - wyznał Mamrot dla oficjalnego serwisu wicemistrzów Polski.
- Widać było, że Zagłębie lepiej się prezentowało pod tym względem. Prowadziło 2:0 i mogło prowadzić wyżej. W drugiej połowie szkoda, że nie wykorzystaliśmy przynajmniej jednej z trzech sytuacji, które mieli Jesus Imaz, Kuba Wójcicki czy Patryk Klimala - żałował opiekun ekipy z Podlasia.
- Nie będę nikogo rozliczał indywidualnie. Jestem zdenerwowany i zawiedziony, ale staram się to zrozumieć. Musimy teraz zregenerować się, bo w czwartek czeka nas najważniejszy mecz w tym sezonie i musimy się do niego optymalnie przygotować - dodał Mamrot, nawiązując do zbliżającego się finału Pucharu Polski.