Jagiellonia Białystok kupiła lewego obrońcę. To reprezentant Bośni i Hercegowiny

Przez ostatnie miesiące Bojan Nastić reprezentował barwy BATE Borysów. Na Białorusi sięgnął po puchar kraju. W lidze rozegrał 26 spotkań - miał jednego gola oraz 10 asyst.

Teraz kupiła go Jagiellonia Białystok. Klub z Podlasia ogłosił, że reprezentant Bośni podpisał już 3,5-roczną umowę. W nowym zespole występował będzie z numerem 5.

- Kiedy zobaczyłem stadion, ośrodek treningowy, biura, to wiedziałem, że chcę tutaj zostać. Wszystko wygląda bardzo profesjonalnie, wrażenie jest pozytywne i już patrzę przed siebie, aby wywalczyć miejsce na boisku - powiedział Nastić w rozmowie z oficjalną stroną klubu.

- Przed nowym rokiem mój agent powiedział, że klub z Białegostoku chce mnie pozyskać. Byłem bardzo szczęśliwy, ponieważ dużo słyszałem zarówno o samej polskiej lidze, jak i samym klubie. Wewnętrzne przeczucie podpowiada mi, że robię duży krok do przodu w mojej karierze - dodał.

- Moim zdaniem liga polska jest na wyższym poziomie niż białoruska. Być może ktoś się obrazi za te słowa, ale uważam, że tutaj bardziej się rozwinę. Ekstraklasą interesuje się znacznie więcej ludzi, stąd będę miał większe możliwości do dalszego rozwoju. Niemniej Białoruś będę wspominał z dużym sentymentem. BATE bardzo mi pomogło, w tamtym kraju mi i mojej rodzinie żyło się dobrze, w Mińsku na świat przyszło moje dziecko. Niemniej o przenosinach zadecydowały kwestie sportowe - przyznał.

- Oczywiście najwięcej powiedział mi Marko Poletanović, który przecież występował w Białymstoku, a obecnie gra w Rakowie. On mówił o "Jadze" bardzo pozytywnie, zachwalał sztab, klub, a także miasto. O polskiej lidze rozmawiałem także w Ivanem Fioliciem. Obaj graliśmy ponad rok w Genku. Zawodnik Cracovii mówił, że przenosiny do Polski to dobra opcja i powinienem z niej skorzystać - zakończył.