Jadon Sancho wyrzucony z obiektów Manchesteru United. Anglik nie zamierza przeprosić Erika ten Haga

Konflikt Jadona Sancho z Erikiem ten Hagiem przybiera na sile. Dziennikarz David McDonnell przekazał, że szkoleniowiec wyrzucił zawodnika ze wszystkich obiektów dla pierwszego zespołu. Piłkarz nie dąży jednak do pojednania.
Jadon Sancho trafił do Manchesteru United w 2021 roku za 85 milionów euro. Obecna umowa Anglika jest ważna do 30 czerwca 2026 roku, ale nic nie wskazuje na to, aby została wypełniona. Kariera skrzydłowego na Old Trafford stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Jest to bezpośrednio związane z otwartym konfliktem na linii Sancho - Erik ten Hag. Szkoleniowiec publicznie wywołał swojego podopiecznego i przekazał, że ten nie przykłada się do treningów. Zawodnik zareagował alergicznie, zarzucił przełożonemu kłamstwo, a następnie został odsunięty od zespołu.
Teraz doszło do kolejnej eskalacji, gdyż gracz nie zamierza przepraszać, chociaż jest do tego usilnie przekonywany. Sam Holender również prezentuje nieprzejednaną postawę, bowiem, jak przekazał dziennikarz David McDonnell, wyrzucił Anglika ze wszystkich obiektów pierwszego zespołu.
Tym samym Sancho nie ma prawa wstępu nie tylko na boisko, ale nawet do jadalni. W związku z tym 23-latek sam przygotowuje się do ewentualnego powrotu na boisko. Ten jednak nie nastąpi szybko, bowiem musiałaby ustąpić jakaś ze stron. Ten Hag przekazał zaś, że on uginać się nie będzie.
Skrzydłowy usunął już część swoich mediów społecznościowych, dezaktywował konto na Instagramie. Trener "Czerwonych Diabłów" nie chce komentować poczynań swojego zawodnika. - Nie mówię o piłkarzach, którzy nie są dostępni. To jego sprawa - przekazał.