Jacek Magiera: Nie obawiam się zwolnienia

Broniąca tytułu stołeczna drużyna doznała trzeciej porażki w bieżących rozgrywkach i jest trzecia w klasyfikacji.

- Rzut karny był podyktowany po ręce Hlouska. Jestem przekonany, że sędzia nie widział sytuacji, opierał się na intuicji. Druga bramka padła po składnej akcji i strzale Marcina Robaka. Gratuluję Śląskowi zwycięstwa - przyznał Magiera dla oficjalnej strony Legii.

- Nie obawiam się zwolnienia. Pracuję najlepiej jak potrafię. Szukam różnych rozwiązań. To jest na pewno to, co w ostatnich czasie staraliśmy się zrobić. Wolę szukać innego ustawienia, nowych rozwiązań niż być krytykowanym i krytykować innych - podkreślił opiekun zespołu z Łazienkowskiej.

- Przeciwko Legii podyktowano karnego. Cała Polska będzie mówić, że trener obwinia sędziego. Nie, przegraliśmy przez błędy indywidualne, przez brak doskoku, przegrane pojedynki. Niuanse zdecydowały, że ten mecz miał taki wynik - dodał Magiera.

(za legia.com)