Jacek Magiera docenia remis z Piastem Gliwice. "Graliśmy z bardzo dobrym przeciwnikiem"

Jacek Magiera docenia remis z Piastem Gliwice. "Graliśmy z bardzo dobrym przeciwnikiem"
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Śląsk Wrocław w pierwszym niedzielnym meczu 5. kolejki PKO Ekstraklasy rzutem na taśmę zremisował z Piastem Gliwice. Jacek Magiera docenia fakt, że jego podopieczni do samego końca walczyli o odwrócenie losów spotkania.
Ekipa z Dolnego Śląska była o włos od porażki, ale w samej końcówce fenomenalnym trafieniem popisał się Fabian Piasecki. Uderzył on przewrotką, a piłka zatrzepotała w siatce.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Graliśmy z bardzo dobrym przeciwnikiem, co wiedzieliśmy już przed meczem. Piast ma bardzo dobry zespól i swój styl gry. Pierwsza połowa była wyrównana, w drugiej straciliśmy gola po rekontrze naszej szybkiej akcji. Petr Schwarz stanął na piłce, zaliczył stratę i poszła z tego akcja w drugą stronę - ocenił trener Śląska, Jacek Magiera na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Śląska.
- Po straconej bramce ważne było to, że drużyna zareagowała dobrze i walczyła do ostatniej minuty. Strzeliliśmy gola w 93. minucie, a dla nas, jako sztabu, ważne jest jeszcze to, że po wyrównaniu zespół chciał strzelić drugiego gola. Drużyna jest tak budowana, by do ostatniej chwili walczyć o kolejną bramkę. Chcieliśmy powalczyć o trzy punkty. Taki był nasz cel, ale doceniamy ten remis - dodał.



- W pierwszej połowie był to wyrachowany mecz. Drużyny czuły do siebie respekt. Mieliśmy swoje założenia, z każdą minutą chcieliśmy przejmować inicjatywę. Był taki moment w drugiej połowie, gdy zaczynaliśmy grać coraz lepiej. Wtedy, w najgorszym dla nas momencie, kiedy łapaliśmy rytm, nastąpiła strata bramki. Wiemy, że w naszej grze jest dużo do poprawy, teraz będzie na to czas na mikrocyklach. Wcześniej graliśmy cały czas, co chwila podróżowaliśmy i mikrocykle wyglądały inaczej. Oczywiście chcieliśmy awansować do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, ale nie udało się tego dokonać - powiedział.
- Dzisiejsze spotkanie z każdą minutą wyglądało lepiej. Z Piastem gra się bardzo trudno, nie takie zespoły miały tu problemy. Nie powiem, że nam się udało, ale mocno zapracowaliśmy na ten punkt. Szkoda strzału Petra Schwarza, gdy piłka została wybita z linii bramkowej, a my zaczynaliśmy przejmować inicjatywę. Pracujemy dalej, mamy przed sobą spotkanie z Zagłębiem za tydzień i przygotowujemy się do niego pełną parą - zapewnił.



- Oczywiście chciałbym serię zwycięstw, one pozwalają iść w górę. Nie wierzę w fatum, ale to prawda, że mamy na koncie za dużo remisów. To czwarty podział punktów w tym sezonie, do tego mamy jedno zwycięstwo. Pracujemy i dążymy do tego, aby wygrywać spotkania, bo to oczywiście najważniejsze w piłce. Z drugiej strony cieszymy się, że nie przegraliśmy. To buduje morale w zespole. Na pewno lepiej będzie nam się wracało do Wrocławia po takiej bramce w końcówce spotkania - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik22 Aug 2021 · 21:54
Źródło: slaskwroclaw.pl

Przeczytaj również