Jacek Kurski o Mateuszu Borku: Nie jest naturalnym następcą Dariusza Szpakowskiego
Mateusz Borek po rozstaniu z Polsatem rzadziej komentuje w telewizji wydarzenia sportowe. Jacek Kurski, szef TVP Sport, nie widzi w nim naturalnego następcy Dariusza Szpakowskiego.
Borek w najbliższym czasie rozpocznie współpracę z TVP Sport i Canal+. W pierwszej z tych stacji ma być gospodarzem studia przed jedną z gal bokserskich, w drugiej - komentować mecze Bundesligi.
Kurski nie wyklucza jednak, że Telewizja Polska będzie współpracować z cenionym dziennikarzem w szerszym zakresie.
- Nie miałbym nic przeciwko, bo stworzenie konkurencji zawsze przynosi pozytywne skutki. Mateusz Borek ma swoją markę. Wiem natomiast, że dyrektor Szkolnikowski planuje jego pracę raczej w ramach wydarzeń bokserskich, ale to bardzo atrakcyjny komentator. Zobaczymy. Myślę, że jesień może być ciekawa - stwierdził Kurski w rozmowie z portalem Sportowe Fakty.
Dawid Góra, który przeprowadzał wywiad, dopytywał szefa TVP, czy Borek może być uważany za następcę Dariusza Szpakowskiego. Odpowiedź była zdecydowana.
- Nie. Naturalnym następcą Dariusza Szpakowskiego jest raczej Jacek Laskowski. Ale Mateusz Borek mógłby stanowić wzmocnienie ekipy - przyznał Kurski.
Borek oficjalnie zakończył pracę w Polsacie wraz z końcem maja. Powodem było jego zaangażowanie w tworzenie internetowego Kanału Sportowego.