Jacek Krzynówek broni Jerzego Brzęczka. "Mecze w Lidze Narodów nie będą żadną weryfikacją"

Obecny kontrakt Jerzego Brzęczka z Polskim Związkiem Piłki Nożnej wygasa z końcem lipca. Umowa zostanie przedłużona, ale prawdopodobnie tylko do końca roku. Nie wiadomo, czy obecny selekcjoner poprowadzi kadrę na mistrzostwach Europy. Były reprezentant Polski, Jacek Krzynówek, w wywiadzie z "Przeglądem Sportowym" wyraził opinię, że Liga Narodów nie powinna mieć wpływu na przyszłość Brzęczka.

- Nikt nie powinien jechać na tak poważną imprezę tylko za wcześniejsze zasługi i ta zasada nie dotyczy tylko piłkarzy. W przypadku Jerzego Brzęczka jest to więc kwestia jednoznacznej decyzji: albo mamy długofalowy plan z jego udziałem, albo już teraz szukamy i zatrudniamy nowego selekcjonera. Jesienne mecze w Lidze Narodów nie będą żadną weryfikacją - powiedział Krzynówek.

Według byłego piłkarza obecny selekcjoner powinien zostać na stanowisku. Nowy trener mógłby rozpocząć pracę wtedy, gdy upłynie kadencja Zbigniewa Bońka. Ta ze względu na pandemię koronawirusa ma skończyć się dopiero w przyszłym roku.

- Uważam, że Jerzy Brzęczek nadal powinien być selekcjonerem. Tym bardziej że i Zbigniew Boniek nadal będzie prezesem PZPN. A byłoby idealnie, gdyby po przyszłorocznych mistrzostwach Europy wpływ na decyzję w sprawie selekcjonera miał już nowy szef związku - zakończył Krzynówek.