Inter Mediolan nie dał szans Lecce. Świetne kontry "Nerazzurrich", Lautaro Martinez znów trafił do siatki
Inter Mediolan w niedzielnym meczu 25. kolejki Serie A bez większych problemów wygrał na własnym stadionie z Lecce. Trzy punkty gospodarzom dały gole Henricha Mchitarjana oraz Lautaro Martineza.
Przed tygodniem podopieczni Simone Inzaghiego niespodziewanie przegrali z Bologną. Tym razem na San Siro od pierwszych minut przejęli jednak kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.
Niewiele brakowało, aby na listę strzelców już w trzeciej minucie wpisał się Hakan Calhanoglu, ale jego strzał obronił Falcone. Później Turek mógł mieć asystę, gdyby nieco skuteczniejszy był Edin Dżeko.
W 29. minucie Inter dopiął jednak swego po znakomitej kontrze. Gosens obsłużył Barellę, ten mógł strzelać, lecz zdecydował się na podanie do Mchitarjana, a reprezentant Armenii nie zmarnował tej okazji.
Przewaga "Nerazzurrich" nie ulegała wątpliwości i na początku drugiej części spotkania przyniosła efekt w postaci kolejnego gola. Tym razem w roli egzekutora wystąpił Lautaro Martinez, wykorzystując dogranie Dumfriesa.
Lecce nie było w stanie poważniej zagrozić bramce Onany, a mediolańczycy bez większego problemu utrzymali rezultat do końcowego gwizdka, nie forsując zbytnio tempa. Inter wygrał cały mecz 2:0.
W efekcie "Nerazzurri" wrócili na drugie miejsce w tabeli włoskiej Serie A, wyprzedzając rzymskie Lazio. Do liderującego Napoli zespół z Mediolanu wciąż traci jednak aż 15 punktów.