Inter ma dość czekania. Postawił Bayernowi ultimatum ws. transferu Pavarda
Inter Mediolan wciąż usiłuje pozyskać Benjamina Pavarda z Bayernu Monachium. Finaliści ostatniej edycji Ligi Mistrzów postawili Niemcom swoje ultimatum w tej sprawie.
Pavard nie kryje, że na rok przed wygaśnięciem kontraktu chce odejść z Bayernu. Swoją przyszłość widzi we Włoszech.
Inter prowadził negocjacje z Bayernem w sprawie transferu reprezentanta Francji. Sprawa utknęła w martwym punkcie. Bawarczycy nie chcą dać zielonego światła na transfer do momentu pozyskania następcy Pavarda.
W Mediolanie niecierpliwią się z powodu zwlekania z decyzją w sprawie transferu. Dziennikarze "Bilda" podali, że wczoraj do prezesa Bayernu Jana-Christiana Dreesena zadzwonił Giuseppe Marotta. Dyrektor generalny Interu postawił swego rodzaju ultimatum. Przekazał, że decyzja ws. Pavarda musi być podjęta do wtorku do 15:00.
W rozmowy między klubami zaangażował się Pini Zahavi. Agent Roberta Lewandowskiego występuje w roli pośrednika.
Bayern ma trzy opcje na zastąpienia Pavarda. Są to transfery Trevoha Chalobaha albo Armela Belli-Kotchapa oraz... wewnętrzna decyzja o powierzeniu roli zmiennika Noussaira Mazraouiego na prawej obronie Konradowi Laimerowi.
Gdyby mistrzowie Niemiec zdecydowali się na trzeci wariant, musieliby sprowadzić środkowego pomocnika. Kandydatem jest Scott McTominay.