Inny klub z Ekstraklasy chciał Kamila Glika. Polak miał jeszcze jedną ofertę. "Naprawdę na to liczyli"
Kamil Glik tego lata zdecydował się na powrót do PKO Ekstraklasy i podpisał kontrakt z Cracovią. Okazuje się jednak, że miał ofertę z jeszcze jednego klubu. W "CANAL+ Sport" opowiedzieli o tym Mateusz Rokuszewski i Tomasz Ćwiąkała.
Doświadczony stoper początkowo chciał zostać we Włoszech. Miał kilka propozycji z Serie B, ale chodziło głównie o mniejsze miejscowości, co nie do końca odpowiadało Glikowi.
Dla piłkarza ważne były także kwestie rodzinne - chciał posłać dzieci do dobrej szkoły. Ostatecznie uznał, że najlepszym wyjściem będzie powrót do ojczyzny i gra w Ekstraklasie.
Usługi Glika oferowano między innymi Legii Warszawa, ale "Wojskowi" odrzucili tę propozycję. Finalnie stoper związał się z Cracovią. Jak się okazuje, miał także inną opcję.
Mateusz Rokuszewski oraz Tomasz Ćwiąkała na antenie "CANAL+ Sport" ujawnili, że o pozyskanie Polaka mocno zabiegała Warta Poznań. Glik nie zdecydował się jednak na grę dla "Zielonych".
- Na temat Kamila Glika żartowałem z Dawidem Szulczkiem, który miał obiecanego stopera. Stwierdziłem, że może ten cały czas nie trafiał, bo czekali na decyzję Kamila Glika i nie odebrał tego jako dowcip. Warta Poznań naprawdę na to liczyła - powiedział Rokuszewski.
- Potwierdzałem to przed programem i na sto procent był temat Kamila Glika w Warcie Poznań. Cracovia jednak może zaoferować zawodnikowi więcej. Mowa tu nawet nie finanse, ale wszystkie kwestie poza futbolem. On jest związany z Krakowem - przyznał.