Ikona Lechii Gdańsk na wylocie. Zdecydowane słowa prezesa klubu. "Nie jest członkiem drużyny"
Nowi właściciele Lechii Gdańsk nie zamierzają zatrzymywać w klubie piłkarzy, których uznano za niepotrzebnych. W gronie skreślonych zawodników znajduje się postać ikoniczna dla zespołu z Pomorza.
W ostatnich dniach Lechia Gdańsk została oficjalnie przejęta przez Mada Global Fund. Nowym prezesem klubu został Paolo Urfer.
Zarząd musi poradzić sobie z wyzwaniami stawianymi przez spadek z Ekstraklasy. Z drużyny masowo odchodzą piłkarze, ale jednocześnie udało się zadbać o kilka interesujących wzmocnień.
Niemniej wszystko wskazuje na to, że niebawem z ekipą z Pomorza pożegna się najgłośniejsze dotąd nazwisko. Nic nie wskazuje na to, aby kolejną szansę otrzymał Dusan Kuciak.
Formalnie kontrakt 38-latka obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku, ale na pewno nie zostanie przedłużony. Istnieje natomiast szansa na to, że bramkarz wkrótce odejdzie z zespołu, wszak nikt nie będzie na niego stawiać.
- Kuciak nie jest już członkiem drużyny. Jest objęty kontraktem i próbujemy znaleźć tu rozwiązanie, ale nie jesteśmy mu obecnie winni żadnych pieniędzy, zobowiązania wobec niego zostały spłacone - przekazał Urfer w rozmowie z "Interią.pl".
- Jesteśmy uczciwi i stawiamy sprawę jasno. Kuciak ma ważny kontrakt, ale decyzją klubu nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecze w sezonie 2023/24, nie będzie częścią tego projektu. Wspólnie staramy się znaleźć rozwiązanie, szanujemy to co zrobił dla Lechii w przeszłości, ale jego kontrakt jest nieadekwatny do obecnych możliwości finansowych klubu. Piłka jest po jego stronie, do niego należy decyzja - dodał działacz.
Do tej pory Kuciak wystąpił w 209 meczach Lechii i zachował 65 czystych kont. Do Gdańska trafił w 2017 roku.