Ibrahimović wypalił wprost. Dlatego Milan zwolnił Fonsekę
Sergio Conceicao zastąpił Paulo Fonsekę na stanowisku trenera Milanu. Na powitalnej konferencji prasowej nowego szkoleniowca Zlatan Ibrahimović wytłumaczył działania klubu.
Fonseca trafił na San Siro w lipcu ubiegłego roku. Po zakończeniu poprzedniego sezonu włodarze "Rossonerich" formalnie zakończyli współpracę ze Stefano Piolim. Następnie Portugalczyk zdążył poprowadzić mediolańczyków tylko w 24 spotkaniach. W tym czasie zanotował bilans 12 zwycięstw, sześciu remisów i sześciu porażek.
Ostatnio Milan zremisował 1:1 z Romą. Po ostatnim gwizdku Fonseca udał się na konferencję prasową. Dopiero po niej został poinformowany o zwolnieniu.
Zlatan Ibrahimović publicznie przeprosił za powstałe zamieszanie. Były napastnik, a obecnie członek dyrekcji sportowej Milanu wyjaśnił jednocześnie, że decyzja o zwolnieniu Fonseki była spowodowana niezadowalającymi wynikami.
- Chciałbym podziękować Paulo Fonsece za jego profesjonalizm i wykonaną pracę. Powodem zwolnienia był brak osiągnięcia oczekiwanych rezultatów. Decyzja została podjęta po ostatnim spotkaniu, popełniliśmy błąd, że pozwoliliśmy, aby Paulo poszedł na pomeczową konferencję prasową. Przepraszamy za to - powiedział Ibrahimović, cytowany przez Tuttomercatoweb.com.
- Postawiliśmy na Conceicao, ponieważ jest zwycięzcą, ma odpowiedni charakter, osiągnął znakomite wyniki w FC Porto. Teraz ma przed sobą jasno postawione cele. Pierwszym jest wygranie Superpucharu Włoch. Na razie nie jesteśmy zadowoleni z rezultatów w tym sezonie, wszyscy bierzemy za to odpowiedzialność, klub i zawodnicy - dodał Szwed na konferencji prasowej.
Conceicao zadebiutuje na nowym stanowisku 3 stycznia. Wtedy Milan zmierzy się z Juventusem w półfinale Superpucharu Włoch.
Aktualnie "Rossoneri" zajmują dopiero ósme miejsce w ligowej tabeli. Strata do liderującej Atalanty wynosi już 14 punktów.