I raz, i dwa. Kane przypieczętował awans Bayernu! [WIDEO]

I raz, i dwa. Kane przypieczętował awans Bayernu! [WIDEO]
Źródło: X / screen
Bayern po raz kolejny pewnie rozprawił się z Bayerem Leverkusen. Architektem wygranej 2:0 Harry Kane, który dostarczył gola i asystę.
Podobnie jak w pierwszym starciu, zakończonym przegraną Bayeru 0:3, Bayern atakował od pierwszych minut. Niemal natychmiast dobrze urwał się Kane, którego strzał perfekcyjnie obronił Hradecky.
Dalsza część tekstu pod wideo
Gracze "Die Roten" domagali się rzutu karnego po tym, jak Anglik wylądował na murawie, natomiast sędzia nakazał grać dalej. To natchnęło "Aptekarzy" do odpowiedzi. Próbowali Grimaldo i Palacios.
W kolejnych fragmentach gry przewaga Bayernu zarysowywała się jednak coraz wyraźniej. Refleks Hradecky'ego testowali kolejno Kane, Olise oraz Coman. Dość groźnie skrzydłem szarżował Davies.
Tuż przed przerwą Bayer było stać jedynie na kilka zdecydowanie niecelnych uderzeń Schicka. Tym bardziej wydawało się, że trafienie ze strony Bayernu jest tylko kwestią czasu. I faktycznie tak było!
W 52. minucie "Die Roten" wykonywali rzut wolny. Po dograniu Kimmicha niepilnowany Kane podążył za futbolówką i po chwili wbił ją do siatki z najbliższej odległości. Hradecky był bez szans.
Po chwili bliski zdobycia drugiej bramki był Coman. To poddenerwowało "Aptekarzy", którzy niebawem zdobyli się na kilka ofensywnych zrywów. Czujność Urbiga zbadali Garcia, Frimpong oraz Schick.
Niewykorzystane okazje się zemściły. W 71. minucie po zrywie Gnabry'ego Goretzka podał do Kane'a, który dograł z prawej strony do sunącego środkiem Daviesa. Wystarczyło dostawić nogę.
W ostatnich minutach Bayern bawił się z Bayerem, w pełni kontrolując tempo gry i stwarzając sobie nieliczne okazje. Kane kropnął niecelnie, natomiast Musiala najpiew obił poprzeczkę, potem słupek.
Skończyło się pewną wygraną Bayernu: zarówno we wtorkowym spotkaniu (2:0), jak i w całym dwumeczu (5:0). W ćwierćfinale LM "Die Roten" czeka fantastycznie zapowiadające się starcie z Interem.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler11 Mar · 22:51
Źródło: własne

Przeczytaj również