Howard Webb uderzył pięścią w stół. Zdecydowana reakcja po skandalu w meczu Manchesteru United
Już pierwsza kolejka Premier League przyniosła poważny błąd zespołu sędziowskiego. Zdecydowanie w tej sprawie zareagował szef angielskich arbitrów Howard Webb.
Wolverhampton może czuć się oszukane po wyjazdowym meczu z Manchesterem United. "Wilki" przegrały 0:1, ale w doliczonym czasie powinny otrzymać rzut karny. Sędzia Simon Hooper przeoczył jednak faul Andre Onany na Sasy Kalajdziciu. Nie interweniował też VAR.
Przedstawiciele angielskiego kolegium sędziów zareagowali krótko po meczu. Gary O'Neil, menedżer Wolverhampton, zdradził mediom, że został przeproszony po zakończeniu spotkania. Jon Moss, z którym rozmawiał, miał określić zachowanie Onany jako "rażący faul".
"The Guardian" podał, że Wolverhampton został też przeproszony przez szefa angielskich sędziów Howarda Webba.
Na tym działania byłego arbitra się nie skończyły Simon Stone z "BBC" podał, że ani Hooper, ani odpowiedzialni za VAR Michael Salisbury i Richard West, nie znaleźli się w obsadzie na drugą kolejkę Premier League. To kara za ich "występ" na Old Trafford.
- Decyzja jest pokłosiem słów Webba o tym, by sędziowie ponosili większą odpowiedzialność - podsumował Stone.