Horneland: Musieliśmy zagrać na bardzo dobrym poziomie
Trener FK Haugesund Eirik Horneland z dużym spokojem przyjął porażkę 0:2 z Lechem w Poznaniu w rewanżowym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Europy.
"Kolejorz" odrobił w ten sposób z nawiązką starty z pierwszego spotkania i awansował do kolejnej fazy zmagań, w której rywalem siedmiokrotnych mistrzów Polski będzie holenderski FC Utrecht.
- Gra u siebie i gra na wyjeździe to dwie różne sprawy. Wiedzieliśmy, że i u siebie i na wyjeździe musieliśmy zagrać na bardzo dobrym poziomie - wyznał Horneland, cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
- Może strzeliliśmy w pierwszym spotkaniu zbyt mało goli lub zbyt dużo ich straciliśmy. Rywalowi udało się zdobyć pierwszą bramkę, a my próbowaliśmy doprowadzić do remisu i skończyło się tak, jak się skończyło - stwierdził opiekun norweskiej drużyny.
- Pierwsza kartka dla Abdiego była zasłużona, ponieważ piłkarz grał bardzo emocjonalnie. Druga kartka pół na pół, ale sędzia uznał, że zasłużył na żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę - dodał Eirik Horneland.
(za lechpoznan.pl)