Hoeness rozdaje karty w Bayernie. Ma faworyta do kluczowej roli w klubie. To byłby głośny transfer

Mistrzowie Niemiec nie mają dyrektora sportowego od przewrotu, który ogłoszono w dniu ostatniej kolejki minionego sezonu Bundesligi. Klub zdecydował się na zwolnienie Hasana Salihamidzicia, który w ostatnich latach sprawował tę funkcję.

Florian Plettenberg ze "Sky Sport" twierdzi, że szefowie Bayernu chcieliby zatrudnić na tym stanowisku Maksa Eberla. Niemiec w przeszłości z powodzeniem pełnił funkcję dyrektora sportowego Borussii Moenchengladbach. Pod koniec ubiegłego roku rozpoczął pracę w podobnej roli z RB Lipsk.

Eberl - jak podkresla Plettenberg - ma w Bayernie "potężnych zwolenników". Należy do nich Uli Hoeness. Sprawa zatrudnienia 49-latka nie jest jednak jeszcze zbyt zaawansowana. Bayern nie podjął ostatecznej decyzji, ani tym bardziej nie rozpoczął oficjalnych negocjacji z Lipskiem.

Wedlug niemieckiego dziennikarza klub jest skłonny poczekać na Eberla. Ten mógłby bowiem trafić do Monachium po zakończeniu letniego okna transferowego, albo nawet w przyszłym roku.

Na liście Bayernu jest też Markus Kroesche z Eintrachtu. Zdaniem Plettenberga nie ma za to tematu zatrudnienia Paolo Maldiniego, który stracił pracę w AC Milan.