Hitowa wymiana coraz bliżej. Trwają kluczowe negocjacje między Juventusem Turyn i FC Barceloną

Doskonale zorientowany w temacie rynku transferowego Gianluca Di Marzio donosi, że FC Barcelona oraz Juventus Turyn wciąż mają nadzieję na wymianę z udziałem pomocników. Transakcja musiałaby zostać jednak dopięta do końca obecnego miesiąca. Trwają intensywne rozmowy w tej sprawie.
Pomysł wymiany zawodników między mistrzami Włoch oraz Hiszpanii pojawił się przed kilkoma tygodniami. Na Camp Nou miałby przenieść się Miralem Pjanić. Włodarze "Starej Damy" chętnie widzieliby natomiast u siebie Arthura Melo.
Problem w tym, że o ile Bośniak chętnie zmieniłby barwy klubowe, to Brazylijczyk przez długi czas nie zamierzał ruszać się z Barcelony. Jasno komunikował obecnemu klubowi, iż transfer do Turynu tego lata jest wykluczony.
Gianluca Di Marzio, który rzadko myli się, jeśli chodzi o doniesienia transferowe, pisze o nowych faktach w całej sprawie. Jego zdaniem w niedzielę pomocnik "Blaugrany" zmienił nieco zdanie i zaczął brać pod uwagę grę w Serie A.
Na razie nie jest to jeszcze definitywna zgoda na transfer, lecz trwają rozmowy Brazylijczyka z dyrektorem sportowym Juventusu, Fabio Paraticim. "Stara Dama" oferuje Arthurowi pięć milionów euro za sezon - to 2,5 raza więcej niż dostaje obecnie w Barcelonie.
Wpływ na zmianę w nastawieniu piłkarza miały ostatnie mecze Barcy - w spotkaniach z Mallorcą oraz Sevillą dla Arthura zabrakło miejsca w podstawowym składzie. Co z Pjaniciem? Bośniak jest chętny na transfer i ustalił już warunki kontraktu z hiszpańskim zespołem.
Di Marzio informuje także, że transakcja ze względów formalnych będzie musiała zostać dopięta do 30 czerwca. Jeśli do tego czasu nie zostaną podpisane wszystkie dokumenty, temat definitywnie upadnie. Barcelona chce, aby Juventus dopłacił do wymiany około 10 milionów euro.