Hiszpański skrzydłowy na celowniku Lecha. Konkurencją rezerwy Realu Madryt
Lech Poznań w trakcie zimowego okienka transferowego chciałby sprowadzić między innymi nowego skrzydłowego. Najnowszy trop w tej sprawie wiedzie do Hiszpanii.
"Kolejorz" przerwę zimową spędza na fotelu lidera PKO Ekstraklasy. Przed walką o mistrzostwo Polski chce jednak dokonać kilku korekt w składzie.
Jednym z priorytetów jest sprowadzenie nowego skrzydłowego. W tym wypadku posiłki mogą nadejść z Hiszpanii, o czym informuje tamtejszy AS.
Według stołecznego dziennika na celowniku "Kolejorza" znalazł się Jose Antonio de la Rosa. 20-latek gra w Cadizie, którego jest wychowankiem.
W tym sezonie zaliczył jednak tylko osiem występów w pierwszej drużynie, licząc wszystkie rozgrywki. Nie miał gola ani asysty.
Wcześniej dwukrotnie pojawił się na murawie w La Liga. Ogółem częściej występował jednak w rezerwach macierzystego klubu.
Lech jest zainteresowany jego sprowadzeniem, ale ma konkurencję z Portugalii i Hiszpanii. De La Rosę widziałyby u siebie choćby rezerwy słynnego Realu Madryt.