Hiszpanie stworzyli problem, a potem go naprawili. Przynajmniej częściowo
Superpuchar Hiszpanii będzie rozgrywany na nowych zasadach. RFEF poinformowało, że celem zmian jest zmniejszenie przemęczenia wśród piłkarzy.
W większości krajów członkowskich UEFA o zdobyciu superpucharu przesądza jeden mecz. Zazwyczaj rozgrywa się go przed startem sezonu ligowego. W Hiszpanii jest jednak zupełnie inaczej.
Tamtejszy Superpuchar ma formę turnieju, w którym walczą cztery zespoły. Prawo do rywalizacji mają mistrz kraju, zdobywca Copa del Rey, finalista Copa del Rey i wicemistrz kraju. Jeśli jakiś klub zajął dwa miejsca, to szansę otrzymuje trzeci zespół La Liga.
Zmiany te zostały wprowadzone w 2020 roku. W ślad za nimi poszło przeniesienie miejsca rozgrywania meczów, trzy ostatnie edycje odbyły się w Arabii Saudyjskiej. Wszystko miało na celu zwiększenie atrakcyjności oraz nagród zdobywanych podczas turnieju.
Teraz RFEF poinformowało, że zamierza walczyć z przemęczeniem piłkarzy. Czy to oznacza, że Superpuchar Hiszpanii wróci do starego formatu? Nie.
Federacja przekazała, że wycofane zostaną dogrywki. W wypadku remisu od razu dojdzie do rzutów karnych. Co ważne, impreza nadal będzie odbywała się w Rijadzie.
W najnowszej edycji wystąpią FC Barcelona, Real Madryt, Athletic Bilbao oraz Mallorca. Turniej zaplanowano na styczeń 2025 roku.