Hiszpanie rozbili beznadziejnych Chorwatów! Miazga [WIDEO]

Pierwsze 30 minut sobotniego meczu było bardzo spokojne. Teoretycznie przeważali Hiszpanie, ale nie potrafili stworzyć sobie naprawdę dobrej sytuacji. Wszystko zmieniło się, gdy defensywie rywali urwał się w końcu Morata.

Napastnik dostrzegł lukę - a była ona naprawdę pokaźna - między stoperami i wybiegł na czystą pozycję. Następnie otrzymał podanie od Ruiza, z którego skwapliwie skorzystał i trafił do siatki. Tym samym zapisał się na kartach historii EURO, co opisywaliśmy TUTAJ.

W 32. minucie prowadzenie Hiszpanów podwyższył wspomniany już Ruiz. Pomocnik nawinął Modricia, zwiódł kolejnych dwóch rywali i wreszcie precyzyjnym strzałem pokonał Livakovicia.

Jeszcze przed przerwą Chorwatów dobił Carvajal. Obrońca Realu Madryt wykorzystał idealne dośrodkowanie posłane przez Yamala. Zawodnik FC Barcelony stał się tym samym najmłodszym asystentem w dziejach EURO.

Po zmianie stron zespół z Bałkanów grał nieco lepiej, ale nadal miał swoje gigantyczne problemy. Jednym z nich niewątpliwie była skuteczność. Świetną okazję miał Stanisić, lecz jego strzał wybił Cucurella.

Co więcej, Chorwaci nie wykorzystali też rzutu karnego. "Jedenastka" została podyktowana po faulu Rodriego, a do piłki podszedł Petković. Napastnika zatrzymał jednak Simon, a dobitka nie została uznana ze względu na Chorwatów, którzy zbyt wcześnie przekroczyli granicę "szesnastki".

Ostatecznie Hiszpania wygrała 3:0 (3:0) i udanie weszła w EURO. Drużyna Dalicia jest zaś pierwszą, która podczas niemieckiego turnieju nie zdobyła żadnej bramki.