Hiszpanie przejechali się po Probierzu. Wszystko przez Lewandowskiego. "To nie ma żadnego sensu"

Hiszpanie przejechali się po Probierzu. Wszystko przez Lewandowskiego. "To nie ma żadnego sensu"
Pawel Andrachiewicz / pressfocus
Robert Lewandowski wszedł z ławki we wtorkowym meczu reprezentacji Polski z Chorwacją. Hiszpańskie media nie zostawiły suchej nitki na Michale Probierzu.
Kapitana kadry niespodziewanie zabrakło w wyjściowej jedenastce na PGE Narodowym. Selekcjoner ujawnił, że powodem takiej decyzji była lekka kontuzja piłkarza.
Dalsza część tekstu pod wideo
W drugiej połowie meczu z Chorwacją Lewandowski pojawił się na boisku. Później ucierpiał w ostrym starciu z Dominikiem Livakoviciem. Chorwat za swoje wejście wyleciał z boiska.
Hiszpańskim mediom nie podoba się to, co wydarzyło się na PGE Narodowym. O Probierzu w ostrych słowach wypowiada się jeden z dziennikarzy katalońskiego Sportu.
- Nie ma żadnego sensu mówić, że Twój 36-letni zawodnik doznał małej kontuzji przed meczem. Tylko po to, żeby dać mu potem 40 minut w bardzo napiętym spotkaniu - czytamy.
- To są rzeczy, które wkurzają kluby. Oczywiście, "Lewy" jest profesjonalistą, więc wszedł na boisko - podkreślił Sergi Capdevilla.
Hiszpanie nie mają więc pretensji do Lewandowskiego, ale do Probierza. Ich zdaniem selekcjoner reprezentacji Polski wykazał się nieodpowiedzialnością, wpuszczając napastnika na murawę.

Przeczytaj również