Hiszpanie mają problem ze Szczęsnym. Jest nagranie [WIDEO]
Jeszcze nie przeszedł do Barcelony, a już wywołuje ból głowy w Hiszpanii. Wojciech Szczęsny wpędził w tarapaty tamtejszych fanów.
Choć brakuje oficjalnego potwierdzenia, wydaje się pewne, że Wojciech Szczęsny przeniesie się do Barcelony. Tym samym wróci do gry po kilku tygodniach emerytury.
Polak ma na dniach rozpocząć testy medyczne. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, podpisze roczny kontrakt, na mocy którego zarobi około trzech milionów euro.
Ekscytacji nadchodzącym ruchem nie brakuje w Polsce i w Hiszpanii. 34-letni golkiper trafił nawet na okładkę piątkowego wydania katalońskiego Sportu. Więcej TUTAJ.
Z okazji zbliżającego się transferu dziennikarz gazety postanowił przepytać hiszpańskich sympatyków. Poszło o wymowę imienia i nazwiska Wojciecha Szczęsnego.
Poległ i Toni Munar, i zaczepieni przez niego kibice. Gdy ci słyszeli, jak powinno się prawidłowo wymawiać personalia Polaka, łapali się za głowy i wytrzeszczali oczy.
Oby łamanie języków było jednym kłopotem sprawianym przez Polaka podczas gry w "Barcy". Pozostaje liczyć, że profesjonalni komentatorzy poradzą sobie dużo lepiej.