Hiszpanie chwalą Szczęsnego. "Musiał zachować szczególną czujność"
Wojciech Szczęsny we wtorkowy wieczór zachował czyste konto w meczu FC Barcelony z Mallorcą. Choć rywale nie oddali żadnego celnego strzału, to hiszpańskie media podkreślały rolę Polaka w wygranej.
Hansi Flick mocno namieszał, jeśli chodzi o linię defensywy. Od pierwszej minuty na bokach obrony zagrali Hector Fort oraz Eric Garcia. W roli stoperów ustawiono Inigo Martineza oraz Ronalda Araujo.
Mimo że skład obrony był dość eksperymentalny, problemów z komunikacją nie miał Wojciech Szczęsny. Polak kilkukrotnie pewnie wychodził do dośrodkowań.
Choć nie musiał bronić żadnego uderzenia, to hiszpańskie media i tak mocno go chwalą. Dziennikarze katalońskiego Sportu przyznali mu "szóstkę" w dziesięciostopniowej skali.
- Dwa szybkie wyjścia z bramki pozwoliły uniknąć większych niespodzianek w pierwszych minutach meczu. Stając w obliczu niespotykanej dotąd obrony "Barcy", Polak musiał zachować szczególną czujność, aby zachować czyste konto po raz trzynasty - pisze Sport.
- Potrafił umiejętnie znaleźć się tam, gdzie było to potrzebne. Nadal zwycięża w Barcelonie - podkreślili dziennikarze El Desmarque, przyznając Szczęsnemu "siódemkę".
- Obserwowany. Kiedy Ter Stegen pojawił się w boksie, Polak znów znalazł się pod lupą. Szczęsny w tym meczu kilka razy przeciął Mallorce możliwość zagrania piłki w wolne strefy - czytamy na łamach Mundo Deportivo.