Hiszpan zachwycony Szczęsnym. "Dawno nie widziałem takiego zawodnika"

Początkowo Szczęsny był jedynie rezerwowym w Barcelonie. Ostatecznie wygrał jednak rywalizację z Inakim Peną i został numerem jeden w ekipie "Blaugrany".

Według Gerarda Badii to głównie efekt tego, jak dobrze Polak radzi sobie z presją. Jego młodszy kolega nie sprostał wymaganiom w stolicy Katalonii.

Były zawodnik Piasta Gliwice w rozmowie z TVP Sport podkreślał, że nawet gdy Szczęsny popełni błąd, nadal jest w stanie grać na najwyższym poziomie. Dla Barcelony jest to bardzo ważne.

- Pokazał wszystkim, że jest w formie. I ta mentalność. Dawno nie widziałem zawodnika, który miałby tak mocną głowę - przyznał Badia.

- Potrafi zrobić błąd w trakcie meczu, po czym ze spokojem podchodzi do kolejnych sytuacji na boisku. Gra tak, jakby nic złego się wcześniej nie stało - podkreślił.

- Inaki Pena nie wytrzymywał presji, która towarzyszy występom w Barcelonie. Jeżeli chcesz grać dla takiego klubu, musisz mieć taki mental, jaki ma właśnie Szczęsny. To, co on robi między słupkami, jest bardzo dobre. Wszyscy kibice "Blaugrany" są z niego zadowoleni - ocenił.