"Hierarchia w Interze jest jasna". Ekspert ocenił sytuację Zielińskiego
Piotr Zieliński zagrał od pierwszej minuty w sobotnim hicie Serie A z Juventusem. Polak zdobył dwie bramki, ale według Tomasza Lipińskiego, który rozmawiał z WP Sportowe Fakty, pomocnik wcale nie może być pewny miejsca w wyjściowej jedenastce.
"Zielu" na początku tego sezonu dwukrotnie zmagał się z urazami. Także z powodu problemów zdrowotnych opuścił boisko w drugiej połowie meczu z Juventusem.
W starciu ze "Starą Damą" dwukrotnie trafił do siatki, nie myląc się z rzutów karnych. O miejsce w wyjściowej jedenastce wciąż musi jednak walczyć.
Tomasz Lipiński w rozmowie z WP Sportowe Fakty zwraca uwagę na fakt, że Simone Inzaghi woli stawiać na innych zawodników. Zieliński na awans w hierarchii musi jeszcze zapracować.
- W tym momencie hierarchia w Interze jest jasna. Jeżeli wszyscy są zdrowi, to podstawowa trójka to jest Calhanoglu, Mchitarjan i Barella, natomiast Frattesi z Zielińskim są pierwsi do rotacji - ocenił Lipiński.
- Myślę, że ten początek Zielińskiego pod względem minutowym na pewno byłby też lepszy, gdyby nie jego drobne problemy zdrowotne w okresie przygotowawczym i teraz po kadrze. To chyba bardziej mu utrudnia takie mocniejsze wejście w ten Inter niż duża konkurencja - podkreślił.
- Jednak ze względu na liczbę meczów, które Inter rozgrywa co 3 dni, można powiedzieć, że Calhanoglu, Mchitarjan, Frattesi, Zieliński oraz Barella to główna piątka zawodników, która między sobą się rotuje. Natomiast nieco dalej w tyle jest Asllani - zakończył.