Hertha BSC. Krzysztof Piątek zapowiada wystrzał formy. "W niedalekiej przyszłości zobaczycie prawdziwego mnie"
Obecny sezon nie jest zbyt udany dla Herthy Berlin oraz Krzysztofa Piątka. Zespół ze stolicy czeka walka o utrzymanie w Bundeslidze. Polski napastnik wierzy, że znacznie przyczyni się do poprawy wyników drużyny. Zapewnił o tym w rozmowie z "Bildem".
Odkąd Krzysztof Piątek trafił do Niemiec, miał już czterech różnych szkoleniowców. Jak sam przyznaje, ta sytuacja nie wpływa na niego najlepiej i być może przekłada się na słabszą dyspozycję.
- Niekoniecznie ułatwiło mi to ten rok. Każdy trener pracuje inaczej na treningach, w zakresie taktyki i przemawiania. Jako nowy zawodnik potrzebujesz trochę czasu i odpoczynku, aby się do tego przyzwyczaić i móc pokazać się z jak najlepszej strony - powiedział.
Teraz Polak współpracuje z Palem Dardaiem, który niedawno zastąpił Bruno Labbadię. Snajper chwali węgierskiego szkoleniowca i ma nadzieję, że pod jego skrzydłami odbuduje dobrą formę.
- To bardzo dobry trener. Plan, który nam daje, jest nieco inny niż nasz dotychczasowy styl gry. Nowe założenia działają, zadania na nowych pozycjach nam pasują - ocenił.
- Zauważyłem, że coraz bardziej wpadam w swój rytm. Dlatego myślę, że w niedalekiej przyszłości zobaczymy prawdziwego Krzysztofa Piątka. Z drużyną jesteśmy w trudnej sytuacji. Mamy jednak silnych zawodników, dużo pewności siebie i dobrego trenera - zapewnił.
- Nigdy nie mówiłem, że chcę opuścić Berlin. Jestem w Herthcie i daję tu z siebie 100 procent - zakończył Polak, ucinając transferowe spekulacje na swój temat.