Heros Realu Madryt. Grał z kontuzją, strzelił gola, "Królewscy" wygrali. "Odczuwał silny ból" [WIDEO]

Kilka dni po klęsce w derbach z Atletico (1:3) madrytczycy zagrali u siebie ligowe spotkanie przeciwko Las Palmas. Faworyzowan gospodarze długo nie mogli przebić się przez defensywę rywali. Zrobili to dopiero w 45. minucie. Lucas Vazquez zagrał w pole karne, a tam doskonale odnalazł się Brahim Diaz, który trafił do siatki.

W drugiej połowie wynik ustalił Joselu, zdobywając bramkę na 2:0. Tym samym Real wrócił na zwycięską ścieżkę i znów wyprzedził w ligowej tabeli Barcelonę. "Królewscy" są na drugim miejscu, za plecami Girony.

Po ostatnim gwizdku meczu z Las Palmas dziennikarz Jose Luis Sanchez ujawnił zaskakujące informacje na temat Brahima Diaza, bohatera spotkania. Okazuje się, że Diaz grał ten mecz z kontuzją, której doznał w ostatnim fragmencie derbów z Atletico, gdy staranował go Saul Niguez. Mimo tego zdołał rozegrać 57 minut, które okrasił golem.

- Brahim grał ze zwichniętym barkiem, na zastrzykach, po brutalnym faulu na Wanda Metropolitano. Odczuwał silny ból. Sztab trenerski był bardzo wdzięczny za jego poświęcenie - czytamy.

Następny mecz Real zagra w sobotę z Gironą. We wtorek 3 października zmierzy się zaś w Lidze Mistrzów z Napoli.