Helio Pinto wspomina grę w Legii Warszawa. "Mistrzowska feta okazała się niesamowitym przeżyciem"

Helio Pinto wspomina grę w Legii Warszawa. "Mistrzowska feta okazała się niesamowitym przeżyciem"
RAFAL OLEKSIEWICZ / PRESSFOCUS
Helio Pinto, były piłkarz Legii Warszawa, w rozmowie z "TVP Sport" wrócił do czasów, gdy bronił barw "Wojskowych".
Portugalczyk przy Łazienkowskiej grał w latach 2013-2015. Łącznie dla Legii wystąpił w 60 spotkaniach. Jego bilans to 8 goli i 5 asyst. Jak 35-letni zawodnik wspomina tamten czas?
Dalsza część tekstu pod wideo
- Były lepsze i gorsze momenty. Zwłaszcza początek był trudny. Musiałem zmierzyć się z całkowitą zmianą stylu. Piłka na Cyprze jest zupełnie inna, bardziej techniczna. Pojawiła się kwestia przystosowania do gry w Ekstraklasie. Jednocześnie nie mogłem się na tym w pełni skupić - przyznał.
Piłkarz nie ukrywa, że duży wpływ na jego dyspozycję miały problemy rodzinne.
- Moja żona była akurat w ciąży, a czas rozwiązania przypadł na pierwsze tygodnie w Warszawie. Tuż po narodzinach medycy dostrzegli, że jest pewien kłopot (atrezja przełyku – red.). Operacja trwała długo. Byłem wszystkim przerażony, ale lekarze w Warszawie wykonali świetną pracę - dodał.
Pinto do dziś pamięta też mistrzowską fetę. To dla niego najlepszy moment z pobytu w Legii.
- Feta z okazji mistrzostwa Polski okazała się niesamowitym przeżyciem. Wszystko było w porządku, moja rodzina była zdrowa, a wraz z Legią mogłem świętować tytuł. Dodatkowym smakiem był fakt, że cieszyliśmy się z mistrzostwa wraz z Dossą Juniorem, który jest bratem mojej żony. Atmosfera była fantastyczna. Przejazd przez miasto, spotkanie z kibicami na Starym Mieście… Nie da się tego zapomnieć do końca życia - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz03 Dec 2020 · 19:16
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również