Hasan Salihamidzić zapracował na nowy kontrakt. Rada nadzorcza Bayernu jednogłośna ws. działacza

Były piłkarz "Die Roten" od kilku sezonów odpowiedzialny jest za transfery. Szczególnie w 2020 roku na Salihamidzicia spadła spora krytyka za szereg niewypałów w tej materii.

Na dodatek dyrektor sportowy Bayernu nie dogadywał się najlepiej z ówczesnym trenerem zespołu, Hansim Flickiem. Wszystko skończyło się odejściem tego ostatniego do reprezentacji Niemiec.

Letnie okienko było dla ekipy z Bawarii zdecydowanie bardziej udane. Monachijczycy zarobili ponad 100 milionów euro na sprzedaży swoich zawodników, a pozyskali Matthijsa de Ligta, Sadio Mane, Noussaira Mazraouiego, Ryana Gravenbercha czy Mathysa Tela.

Nagrodą dla Salihamidzicia jest nowy kontrakt, który obowiązuje aż do czerwca 2026 roku. Poprzednia umowa wygasała po sezonie 2022/2023. Rada nadzorcza Bayernu była w tej kwestii jednogłośna.

- Chciałbym podziękować radzie nadzorczej za zaufanie, jakim mnie obdarzyła, a zwłaszcza jej przewodniczącemu, Herbertowi Hainerowi. Zawsze wspierał moje pomysły i plany na każdym etapie - powiedział Salihamidzić, cytowany przez oficjalną stronę Bayernu.

- Zawsze powtarzałem, że kocham Bayern, a Monachium to mój dom. Bardzo się cieszę, że możemy kontynuować naszą dobrą współpracę do 2026 roku. Moim celem jest oferowanie naszym kibicom zespołu, który będzie w każdym sezonie odnosił sukcesy w kraju i za granicą, w oparciu o względy ekonomiczne - dodał.