Hasan Salihamidzić studzi nastroje ws. Roberta Lewandowskiego. Jasna deklaracja dyrektora Bayernu

Wciąż nie wiadomo, czy Robert Lewandowski będzie mógł zagrać w wyjazdowym meczu reprezentacji Polski z Anglią w eliminacjach MŚ. W obecnej sytuacji Bayern Monachium nie zamierza go puszczać na Wyspy Brytyjskie.
Zgodnie z przepisami, które obecnie obowiązują w Niemczech, każda osoba przybywająca do tego kraju z Anglii musi poddać się czternastodniowej kwarantannie. Z tego powodu kluby Bundesligi mają możliwość zablokowania wyjazdu swoich zawodników na zgrupowania poszczególnych reprezentacji.
Dotyczy to też Lewandowskiego, którego brak w meczu z Anglią byłby gigantycznym osłabieniem biało-czerwonych. PZPN wciąż czyni starania, by kapitan reprezentacji mógł zagrać na Wembley. Według naszych informacji w PZPN panuje optymizm w tej sprawie - szanse na występ Lewandowskiego przeciwko Anglii są oceniane nawet na 80 procent. Więcej na ten temat TUTAJ.
Działacze Bayernu studzą jednak nastroje. Hasan Salihamidzić oficjalnie poinformował, że w obecnie klub nie puści Polaka do Londynu.
- David Alaba nie poleci do Szkocji. To samo będzie z Robertem Lewandowskim, jeśli obecne obostrzenia dotyczące wracających z Anglii się nie zmienią - stwierdził Salihamidzić.
- Cały czas pozostajemy w ścisłym kontakcie z PZPN, Departamentem Zdrowia i władzami. W najbliższych dniach będziemy się przyglądać tej sprawie - dodał dyrektor sportowy Bayernu.
Polacy zagrają z Anglią 31 marca. Wcześniej czekają ich mecze z Węgrami i Andorą. Występ Lewandowskiego w tych spotkaniach nie jest zagrożony.